Komunikat o błędzie

Notice: Undefined variable: rendered_rows w include() (linia 15 z /sites/all/modules/views_slideshow/contrib/views_slideshow_cycle/theme/views-slideshow-cycle-main-frame.tpl.php).
szermierka  WrocławianieMłodzieżowe Centrum Sportu Wrocław_2WKS Śląsk Wrocław - sekcja podnoszenia ciężarów_1Barons_1Panthers Wrocław_1Kosynierzy_1Centrum sportowe Hasta la Vista_1Rugby Wrocław_1UKS Orient II Łozina_1bilard - snooker La SezamWojskowy Klub Sportowy „Śląsk”_sekcja koszykówki młodziezowej_2boks Adreanalina_2baseball BaronsUczniowski Klub Sportowy TALENT_1Stowarzyszenie Sportowe METRO-FLEX Wrocław_1Młodzieżowe Centrum Sportu Wrocław_1Halowe Wicemistrzynie Polski Kobiet w sezonie 20212022 UKS ORIENT II ŁOZINAszermierka Kolejarzstadion kibiceWKS Śląsk Wrocław - sekcja podnoszenia ciężarów_2Panthers Wrocław_2Rugby Wrocław_2Damian SzwarnowieckiCentrum sportowe Hasta la Vista_2Stowarzyszenie Sportowe METRO-FLEX Wrocław_2tenis stołowy KU AZS UE WrocławWojskowy Klub Sportowy „Śląsk”_sekcja koszykówki młodziezowej_1Kosynierzy_2

PIŁKA NOŻNA WKS ŚLĄSK WROCŁAW - Śląsk nadal nieskuteczny w delegacji. Tym razem przegrał z Legią

Piłkarze z Wrocławia w meczu 26. kolejki ekstraklasy ulegli w Warszawie 0:1 i wciąż pozostają bez punktów i gola na wyjeździe w 2019 roku. Kibice na stadionie przy Łazienkowskiej zobaczyli bardzo przeciętne spotkanie, w którym więcej emocji było dopiero w samej końcówce. Mistrz Polski, który w środę odpadł sensacyjnie z Pucharu Polski, wciąż najwyraźniej odczuwał trudy meczu i dogrywki z pierwszoligowym Rakowem Częstochowa, ale goście nie potrafili wykorzystać wyjątkowo słabej tego dnia dyspozycji legionistów. Początek spotkania należał do wrocławian, ale wraz z upływem czasu inicjatywę przejmowali podopieczni trenera Sa Pinto. Nie potrafili jej jednak przełożyć na gole. W 26. minucie najlepszą okazję na strzelenie bramki w pierwszej połowie miał Marko Vesovic. Reprezentant Czarnogóry wbiegł w pole karne z prawej strony, ale uderzył wprost w bramkarza Jakuba Słowika. Kilka minut później z dystansu strzelał Cafu. Śląsk w pierwszych 45 minutach nie oddał celnego strzału na bramkę Radosława Cierzniaka, który w tym meczu zastąpił kontuzjowanego Radosława Majeckiego. Tuż po zmianie stron świetną okazję miał Cafu, ale piłka po jego strzale minęła bramkę gości. Legioniści objęli prowadzenie w 53. minucie, kiedy Carlitos pewnie wykorzystał rzut karny. Chwilę wcześniej Łotysz Igors Tarasovs musnął piłkę ręką we własnym polu karnym i sędzia Daniel Stefański nie miał wątpliwości przy wskazaniu na „jedenastkę”.Po objęciu prowadzenia Legia oddała inicjatywę rywalom. Pierwszy celny strzał na warszawską bramkę oddał po godzinie gry Marcin Robak, ale zbyt słaby by zaskoczyć Cierzniaka. Znacznie bliżsi wyrównania byli potem Krzysztof Mączyński oraz Damian Gąska, który zastąpił bezproduktywnego Roberta Picha. Bramkarz Legii obronił jednak uderzenia z dystansu obu piłkarzy Śląska. Już w doliczonym czasie gry sędzia Daniel Stefański podyktował rzut karny dla wrocławian po starciu Pawła Stolarskiego z Arkadiuszem Piechem w "szesnastce" gospodarzy. Chwilę później arbiter z Bydgoszczy zmienił jednak werdykt po zastosowaniu systemu VAR. Tuż po ogłoszeniu tej decyzji doszło do zamieszania na boisku, w którym Cafu opluł Piecha. Sędzia znów musiał oglądać telewizyjne powtórki i po chwili wyrzucił Portugalczyka z boiska. Mimo, że druga połowa trwała w sumie aż 59 minut, Śląsk nie był w stanie doprowadzić do wyrównania.
* Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
* Bramka: 1:0 Carlitos (53-karny)

źródło: www.prw.pl
foto: slaskwroclaw.pl

Tagi: 
sportgame, sport, Wrocław, piłka nożna, football, WKS Śląsk Wrocław, ekstraklasa, Legia Warszawa